Będziemy gwarantem wszystkich spraw socjalnych

Politycy Nowej Lewicy – Włodzimierz Czarzasty, Adrian Zandberg, Joanna Scheuring-Wielgus, Magdalena Biejat, Anna Maria Żukowska i kandydująca do Sejmu Sylwia Buźniak – wzięli w czwartek udział w konferencji prasowej w Chełmie. Politycy zachęcali podczas konferencji do głosowania 15 października na Lewicę.

Czarzasty zapewnił, że Lewica – jeśli wygra wybory – przypilnuje spraw socjalnych. "My będziemy gwarantem w tym rządzie wszystkich spraw socjalnych" – powiedział.

Według Czarzastego Lewica "dowiozła swego czasu": wejście Polski do UE, konstytucję i - jak mówił - "najlepszego prezydenta w naszym kraju" - Aleksandra Kwaśniewskiego. "My jak mówimy, że mieszkanie jest prawem, nie towarem, to my wierzymy, co mówimy" – powiedział, dodając, że wszystkie rozwiązania, proponowane przez PiS i PO, powodują wzrost cen mieszkań.

"Wiemy, że jakby mieszkania budowało państwo, samorządy i byłyby tanie mieszkania na tani wynajem, to ludziom młodym byłoby lepiej" – powiedział. "Będziemy w tym rządzie po to, żeby tego przypilnować" – zadeklarował. Czarzasty zaproponował wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy.

Zwracając się do elektoratu PiS, polityk stwierdził: "Nikt wam nie zabierze niczego, co zostało wam dane". "Nie zgadzamy się z polityką rządu PiS, z zarządem PiS, z (szefem PiS Jarosławem) Kaczyńskim, (premierem Mateuszem) Morawieckim" – powiedział, dodając, że ma za złe władzy, że skłóciła społeczeństwo. Czarzasty zachęcił również do głosowania na kandydatkę Nowej Lewicy do Sejmu z okręgu nr 7 (chełmskiego) Sylwię Buźniak.

Współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg, nawiązując do poniedziałkowego wypowiedzenia stosunku służbowego przez szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmunda Andrzejczaka i Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasza Piotrowskiego, stwierdził, że szef MON Mariusz Błaszczak "nie potrafi wziąć odpowiedzialności za błędy, które popełnił". "To, że pod rządami pana ministra Błaszczaka doświadczeni generałowie, mający świetne relacje z naszymi sojusznikami odchodzą ze służby to jest porażka ministra. Pan minister powinien wytłumaczyć się z tego, dlaczego do tego doszło" – powiedział Zandberg.

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak i Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski złożyli w poniedziałek wypowiedzenie stosunku służbowego. We wtorek po południu prezydent Andrzej Duda mianował na stanowisko szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. broni Wiesława Kukułę, natomiast na stanowisko Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dywizji Macieja Klisza. Wcześniej prezydent zwolnił ze stanowisk Andrzejczaka oraz Piotrowskiego.

"Szybkie powołanie nowych dowódców Wojska Polskiego to konieczność. Po tym, gdy dwóch generałów zrzuciło mundur, zależało mi, aby zachować ciągłość dowodzenia. Generał Kukuła został szefem Sztabu Generalnego, a generał Klisz Dowódcą Operacyjnym. Czasowo obowiązki na stanowisku Dowódcy Generalnego będzie pełnił gen. Sokołowski, a Dowódcy WOT płk Stańczyk" – napisał w środę w platformie X szef MON.

Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus podczas czwartkowej konferencji mówiła o postulatach Lewicy, wymieniła: likwidację Funduszu Kościelnego, przeniesienie lekcji religii do salek katechetycznych, opodatkowanie Kościoła, skończenie z przekazywaniem Kościołowi nieruchomości z bonifikatą. Lewica – podała – jest przeciwko agitacji politycznej w kościołach. Według niej należałoby zlikwidować w Kodeksie karnym dwa artykuły o obrazie uczuć religijnych i zniesławieniu, które – jej zdaniem – dotykają artystów i niezależnych dziennikarzy.

Mówiąc o Państwowej Komisji do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15 Scheuring-Wielgus stwierdziła, że "de facto przestała działać". "Teraz ta komisja stoi w miejscu i nic się nie dzieje" – powiedziała i zaproponowała powołanie nowej komisji na wzorcach australijskich, francuskich i niemieckich.

Według Scheuring-Wielgus za rządów PiS 1,8 mln ludzi w Polsce żyje w skrajnym ubóstwie. "Skrajne ubóstwo zwiększyło się o ok. 57 proc. za rządów PiS i w skrajnym ubóstwie żyje 300 tys. dzieci" – podała.

Posłanka Magdalena Biejat wskazywała, że "jeśli ktoś naprawdę zadba o bezpieczeństwo kobiet w przyszłej kadencji, to zrobi to Lewica". Wymieniając postulaty Lewicy wskazała: legalną aborcję "bez kompromisów", bezpieczne, darmowe i blisko domu miejsce w żłobku, refundację procedury in vitro i antykoncepcji hormonalnej, wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami i osób starszych, wprowadzenie renty wdowiej, podniesienie emerytur i wsparcie w usługach publicznych.

Według Biejat w przypadku ewentualnej wygranej PiS Polsce grozi "skrajna marginalizacja na arenie międzynarodowej i w UE". "Walczymy dzisiaj o to, żeby Konfederację – która już spada w sondażach – zepchnąć pod próg. Bo ich miejsce nie jest w Sejmie. Ich miejsce jest na marginesie polityki i historii" – powiedziała Biejat.(PAP)

Autor: Piotr Nowak

pin/ sdd/