Tragiczny wypadek z pijanym kierowcą w Chełmie. Toyotą jechało 10 nastolatków - dwóch zginęło
Do wypadku doszło dzisiaj nad ranem po godzinie 4:00 na ul. Ogrodowej w Chełmie. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący Toyotą w obszarze zabudowanym na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu w wyniku czego zjechał z drogi, uderzył w słup latarni oświetleniowej, następnie w ogrodzenie posesji doprowadzając do przewrócenia się pojazdu. Autem łącznie z kierowcą podróżowało 10 nastolatków w wieku od 17 do 19-lat. Wszyscy z powiatu chełmskiego.
Niestety na miejscu, na skutek odniesionych obrażeń, zginęło dwóch pasażerów. Dwójka nastolatków nie wymagała pomocy medycznej. natomiast kierowca i 5 pasażerów zostali przewiezieni do szpitala na badania. Po badaniach w szpitalu pozostała na obserwacji tylko jedna osoba. Pozosali nastolatkowie doznali ogólnych potłuczeń i zostali wypisani ze szpitala.
Badanie alkomatem wykazało, że kierujacy 19-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Została od niego pobrana również krew do badań. W szpitalu okazało się, że nie doznał poważnych obrażeń. Wobec tego 19-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu będą z nim prowadzone dalsze czynności procesowe.
Na miejscu policjanci z Chełma wykonywali czynności pod nadzorem Prokuratora z udziałem biegłego z zakresu wypadków drogowych. Teraz chełmscy policjanci będą ustalać dokładne okoliczności tego tragicznego wypadku.
Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie rozsądku na drodze oraz jazdę zgodną z przepisami. Odrobina wyobraźni, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i podstawowe zasady bezpieczeństwa z pewnością wystarczą, by uniknąć tragedii na drodze.
podkomisarz Kamil Karbowniczek