36 latek zatrzymany do szeregu podpaleń
W ostatnim czasie na terenie gminy Rejowiec doszło do kilku pożarów. Ogień trawił opuszczone budynki oraz zalesioną działkę. Na miejscu prowadzone były działania gaśnicze przez straż pożarną. Jak się okazało, w każdym z tych zdarzeń ogień nie pojawił się przypadkowo. We wstępnej ocenie specjalistów przyczyną było celowe jego zaprószenie. Wartość strat oszacowana została przez pokrzydzonych na łączną kwotę ponad 400 tysięcy złotych. Sprawą ustalenia podpalacza zajęli się policjanci z komisariatu w Rejowcu Fabrycznym.
Ostatni pożar miał miejsce w minioną środę w jednej z miejscowości w gminie Rejowiec. Spaleniu uległa część drewnianych bali składowana na niezamieszkałej posesji. Na miejsce skierowana została grupa dochodzeniowo-śledcza oraz policyjny przewodnik wraz z psem tropiącym. Czworonożny funkcjonariusz o imieniu Impas podjął trop i po około dwóch kilometrach doprowadził do jednej z posesji w pobliskiej miejscowości. Jednocześnie policjanci, w wyniku własnych ustaleń, zatrzymali jej 36 letniego właściciela, który akurat w tym czasie przebywał poza domem. Wstępne ustalenia wskazują, że wszystkie podpalenia były wynikiem działania zatrzymanego mężczyzny.
Dzisiaj 36 latek zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie z jego udziałem będą wykonywane dalsze czynności procesowe. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego zniszczenie mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
komisarz Ewa Czyż